Centrum im. Adama Smitha już po raz osiemnasty ogłasza Dzień Wolności Podatkowej w Polsce. To symboliczny moment, w którym statystyczny obywatel przestaje wreszcie pracować na rzecz rządu (płacąc wszystkie nałożone na niego podatki, nie tylko podatek PIT) i zaczyna pracować dla siebie i swojej rodziny. W 2011 roku Dzień Wolności Podatkowej przypada 24 czerwca. Oznacza to, że obywatele pracują na potrzeby rządu prawie połowę roku, czyli ponad 174 dni.
Od 1994 roku, kiedy po raz pierwszy Centrum im. Adama Smitha wyliczyło dla Polski „Dzień Wolności Podatkowej”, niewiele zmieniło się w zakresie łącznych obciążeń podatkowych. Różnica między najwcześniejszą a najpóźniejszą datą wynosi jedynie 20 dni. Biorąc pod uwagę, że obywatele pracują ponad 170 dni na opłacenie wszystkich wydatków rządu, to różnica ciągle jest zbyt mała. Jedynie w trzech okresach od 1994 roku Polacy mogli się cieszyć ze zmniejszenia udziału wydatków publicznych w Produkcie Krajowym Brutto. Działo się tak w latach 1995-1998, 2002-2004 i 2006-2008.
Od trzech lat obserwujemy dynamiczny wzrost faktycznego opodatkowania obywateli (po ok. 100 mld zł rocznie), przede wszystkim poprzez zwiększanie zadłużenia zaciąganego przez rząd. Istotnym elementem wydatków publicznych jest obsługa zadłużenia publicznego. W związku z zadłużeniem rządu ponosimy rocznie koszt w wysokości 38 mld zł, a więc każdy obywatel pracuje prawie jedenaście dni rocznie na obsługę długów, które będą musiały zapłacić jego dzieci.
Pobierz pełne opracowanie dotyczące Dnia Wolności Podatkowej (plik pdf).
źródło: Centrum im. Adama Smitha, www.smith.org.pl