Na prośbę właścicieli potrąconego czworonoga publikujemy apel o pomoc w odnalezieniu sprawcy.
Poszukiwany jest kierowca, który jechał w niedzielę (05.01.14 r.) z nadmierną prędkością na odcinku Świdnica – Strzegom i we wsi Nowy Jaworów potrącił czworonoga. Nie zatrzymał się na miejscu wypadku. Pies zginął na miejscu. Osoby, które widziały to zdarzenie proszone są o kontakt pod nr tel. 601774026. Sprawa została zgłoszona na policję.
– Dla nas to straszna strata przyjaciela, członka rodziny – piszą właściciele.
źródło: Kontakt
Drodzy właściciele jak byście trzymali pieska na smyczy i w kagańcu to kierowca by wam waszego pupila nie rozjechał – także możecie mieć żal tylko i wyłącznie do siebie a Policja powinna wam dać mandat bo przez waszego pieska mogło dojść do tragicznego wypadku, gdzie mogli by zginąć ludzie
Idąc Twoim tokiem rozumowania to leśniczy powinien trzymać na smyczy wszystkie lisy, dziki i sarny, a Policja powinna wlepiać mandaty nadleśnictwu, że zwierzęta wbiegają na drogę. Kierowca ma bezwzględny obowiązek udzielić pomocy potrąconemu zwierzęciu, a w razie jego zabicia musi usunąć truchło z drogi. A jeżeli tamten kierowca był po kielichu?
Leśniczy nie musi trzymać zwierząt na smyczy ty tak bo takie jest prawo prawo w Polsce – 3 lata temu osobiście widziałem jak piesek wbiega na jezdnie , kobieta za kierownicą spanikowała i poleciała na drzewo niestety wtedy właściciel pieska się nie odnalazł a szkoda
Co nie zmienia tego, że kierowca powinien udzielić pomocy zwierzęciu albo usunąć truchło z drogi. A tutaj mamy klasyczną ucieczkę.
podawajcie wszystko jaki to mógl być samochód jaaki kolor marka cokolwiek duzy mały ?? ?? wszystko sie przyda 😉 moze gdzies niedaleko jest jakiś monitoring i bd mozna namierzyć auto chodzby monitoring nie musi być w Jaworniku tylko wczesniej gdzies tylko trzeba chociaz kolor auta poznac i wtedy znajdziemy 😉
ten kto przejechał tego pieska powinien się zatrzymać i wezwać policję ponieważ właścicielom należy się mandat ,szkoda tylko stworzenia,
Według art. 25 Ustawy o Ochronie Zwierząt, kierowca, który potrącił zwierzę, musi w miarę możliwości zapewnić mu pomoc lub zawiadomić służby o których mówi art. 33 ust. 3. Za niedopełnienie tego obowiązku grozi kara aresztu lub grzywna w wysokości do 5000 zł.
Rzucasz tu paragrafami tylko po co ??? tak jak ci Piotr piszę (nie będę tu paragrafów rzucał bo szkoda czasu) wina leży po twojej stronie bo ty go nie upilnowałeś ! – szkoda,że się ten kierowca nie zatrzymał jak by sobie ten ktoś auto jeszcze uszkodził to zapłacił byś sobie parę tysięcy i wiedział byś ,że trzeba pieska trzymać na smyczy
> nie bede tu paragrafow rzucal bo szkoda czasu < 🙂
zeby porzucic potraconego zwierzaka na drodze trzeba byc
…………….Proszę nie używać niecenzuralnych słów. Redakcja.
Bardzo zly piesek w samobojczym ataku terrorystycznym rzucil sie pod kola bezbronnego kierowcy i popsul mu auto?
mało ludzkości w ludziach, egoiści dla których ważniejszy od innego życia jest uszkodzony pojazd… porysowany lakier. I tak wszystko tutaj zostawicie, wasze samochody, konta bankowe, piękne domy… a zostanie tylko to jak żyliście i jaki przykład dawaliście innym… obawiam się ,że wiele tutaj nie pozostawicie jednak, skoro takie wartości tylko macie.
o jakich wartościach ty mówisz?? koleś zostawił psa bez opieki ! wpadł pod koła i mógł tylko krzywdę zrobić właścicielowi pojazdu! zobacz co się dzieje w Jaworzynie – chodniki całe zasrane od psich gówien podczas spaceru z dziećmi musimy uważać żeby czasem nie wdepnąć – właściciele biorą zwierzęta pod opiekę a potem zostawiają i jest jak jest a wszyscy chcą żeby było jak na zachodzie – ale niestety trzeba zacząć od sprzątania odchodów po swoich pupilach a potem porównywać się do bardziej cywilizowanych krajów UE i tak naprawdę tu jest cały problem- już nie mówiąc o tym ,że jak wyżej piszą, że pies ma być na smyczy i w kagańcu i pod kontrolą właściciela a to co on sam na jezdni robił to sobie zadaj sam odpowiedź i przestań zgrywać wielkiego obrońcę zwierząt – bo zwierzęta nie ludzie mózgu nie mają – to że wpadł pod koła to jest tylko wina właściciela
zwierzeta maja mozg, podobnie jak ludzie. tyle, ze czlowiek potrafi przewidywac pewne rzeczy i jak widzi psa przy drodze bez smyczy, to powinien zdjac noge z gazu. to takie trudne do zrozumienia?